Aktualności

Miał być mecz, była gra do jednej bramki. Występujący tylko w ośmioosobowym składzie juniorzy Spójni, nie mieli najmniejszych szans na korzystny wynik. Do przerwy goście prowadzili pięcioma bramkami, pomimo dzielnie walczącym juniorom Spójni. Po przerwie Promień systematycznie „punktował” gromiąc, mającą coraz mniej sił, drużynę Spójni 13:0. Nasi juniorzy kończyli mecz w siedmiu, po tym jak boisko musiał opuścić Adam Soboń, lecz dograli mecz do ostatniej minuty, za co należą im się słowa uznania. Wstydzić powinni ci, którzy pozostawili kolegów w potrzebie, nie dając im szansy na bardziej wyrównane spotkanie, mogące być ciekawym zwieńczeniem mijającego tygodnia.

Udany występ zaliczyli juniorzy Spójni, którzy w Sulęcinie rywalizowali z miejscową Stalą. Bardzo dobre pierwsze 25 minut, w których nasz zespół przeważał, co potwierdził zdobyciem gola. Po szybkiej akcji zespołu w polu karnym faulowany był Piotr Pieróg, sędzia wskazał na jedenastkę, a sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość. W kolejnych minutach gospodarze groźniej atakowali, ale pewnie interweniował w bramce Damian Hertel. Stal wyrównała przed przerwą, gdy zawodnik Sulęcina przedarł się w pole karne, a po zamieszaniu napastnik Stali wpakował piłkę do bramki strzałem z 7 metrów. Jeszcze przed przerwą Spójni udało się zdobyć gola, gdy po prostopadłym podaniu od Przemka Zydora, Paweł Szymkiewicz pokonał bramkarza Stali, lecz wcześniej sędzia asystent zasygnalizował pozycję spaloną.

Trampkarze Spójni doczekali się w końcu inauguracji rozgrywek. W pierwszym swoim spotkaniu podejmowali zespół Orła Międzyrzecz, a mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1. Niestety porażką zakończył się wyjazdowy mecz juniorów, którzy ulegli Arce Nowa Sól 0:5.

Swoje rozgrywki wznawiają zespoły młodzieżowe Spójni, a jako pierwsi rozpoczęli juniorzy. Inauguracja nie była udana, gdyż nasz zespół uległ wysoko w Mostkach 9:0. Do przerwy gospodarze prowadzili czterema bramkami, zaś w drugiej połowie, którą po urazie Michała Kusza Spójnia rozgrywała w dziesięciu, Formacja odrzuciła jeszcze pięć goli, nie pozwalając Spójni poważnej zagrozić swojej bramce.

Zwycięstwem zakończyli rundę jesienną juniorzy Spójni, którzy pokonali na własnym boisku drużynę Piasta Karnin. Wynik meczu został ustalony w pierwszej połowie meczu, lecz prowadzenie - pomimo przewagi naszego zespołu - objęli goście. Nasi juniorzy szybko odpowiedzieli golem Elbasana Woźniakiewicza, zaś w 20 minucie meczu Dawid Szczeciński zdobył gola na wagę zwycięstwa.

W bieżącej kolejce rozgrywek Lubuskiej Ligi Juniorów Starszych Spójnia Ośno podejmowała wicelidera Promień Żary. Nasz zespół miał ułatwione zadanie, gdyż goście przystąpili do meczu w dziesięciu. Pierwsza połowa meczu to dobra gra spójni, która przeważała, lecz nie wykorzystała kilku dogodnych okazji, w tym dwukrotnie piłka po strzałach naszych zawodników odbijała się od poprzeczki.

Druga połowa bardzo zła w wykonaniu naszego zespołu, który nie wykorzystał tego, że grał już osłabiony dwoma zawodnikami. Spójnia nie mogła minąć szczelnej obrony Promienia, który wykorzystał umiejętności szybkiego napastnika, gdy po kontratakach dwukrotnie znakomicie strzelał z dystansu do siatki Spójni, a raz piłka otarła poprzeczkę. W efekcie wygrana gości 2:0, którym należą się spore słowa uznania.  

Zdjęcia z meczu: kliknij na ikone zdjęcia

źródło: Madman - www.Sulecin24.pl

To nie był dobry dzień dla drużyn młodzieżowych Spójni, gdyż również juniorzy wysoko ulegli w Sulęcinie, gdzie mierzyli się z juniorami Stali. Mecz zakończył się wygraną Stali 8:1, a do przerwy gospodarze prowadzili 4:1, gdzie jedynego gola dla Spójni strzelił Dawid Szczeciński. Po przerwie gospdorze potwierdzili swoją dominację kolejnymi bramaki.

Juniorom Spójni nie udał się zrewanżować Santosowi Świebodzin, a mecz o mistrzostwo Lubuskiej Ligi Juniorów zakończył się wygraną gości 3:0. Juniorzy Spójni pomimo tego, że mieli sporo okazji na zdobycie gola, to jednak żadnej z nich nie udało się im zamienić na bramkę. Również Santos miał swoje okazje i dzięki lepszej skuteczności zasłużenie wygrał niedzielne spotkanie.  

Juniorzy Spójni udali się do Mostek na spotkanie z juniorami Formacji Port 2000, a mecz zakończył się wysoką wygraną gospodarzy 6:1. Do przerwy prowadziła drużyna Formacji 2:1, a jedynego gola dla Spójni strzelił Elbasan Woźniakiewicz. Grający przez cały mecz w dziesięciu juniorzy Spójni nie byli w stanie oprzeć się naporowi gospodarzy, którzy w drugiej połowie systematycznie podwyższali prowadzenie, z nawiązką rewanżując się naszym juniorom, za pierwsze przegrane spotkanie w Ośnie Lubuskim.

Zawodnicy Lubuskiej Ligi Juniorów Starszych rozegrali w środę VII kolejkę rozgrywek, w której drużyna Spójni udała się do Karnina, na mecz z tamtejszym Piastem. Przez całe spotkanie przewagę mieli gospodarze, którzy do przerwy prowadzili 3:0, choć dobrych okazji na strzelenie gola w tej części gry obie drużyny miały podobną ilość. Najbliżej strzelenia gola dla naszych juniorów byli Dawid Szczeciński i dwukrotnie Elbasan Woźniakiewicz.

W drugiej połowie nasz zespół nie poprawił skuteczności i pomimo dobrego początku, to jednak z każdą minutą gospodarze podwyższali prowadzenie. Ostatecznie Piast rozbił Spójnię 8:0, a nasz zespół na zbyt wiele pozwał rywalowi w końcówce meczu, który łatwo zdobywał gole.