Po przerwie kilka dobrych akcji Spójni, gdzie trzykrotnie Mateusz Krasiński zagroził bramce gości. Najpierw efektowna przewrotka Mateusza i obrońca Ilanki uchronił zespół przed stratą gola, następnie składna akcja, skutecznie zakończona przez naszego napastnika. Chwilę później ponownie przewrotka, ale piłka minęła bramkę obok słupka. W dalszej części meczu wyrównana gra i akcje z obu stron, ale wynik nie uległ już zmianie.
Tydzień wcześniej nasz zespół rozegrał spotkanie w Słubicach z miejscową Polonią, zaliczając bardzo słaby występ. Pierwsza połowa meczu przyzwoita i dość wyrównany poziom gry, choć w końcówce pierwszej połowy Spójnia straciła dwa gole. W drugiej połowie meczu zupełnie zeszło powietrze z naszego zespołu, który grał bez wiary, ospale i popełniał sporo błędów, które gospodarze czterokrotnie wykorzystali. Ostatecznie mecz zakończył się wysoką wygraną Polonii 6:0.
W meczu z Ilanką Rzepin Spójnia wystąpiła w składzie:
w rezerwie pozostali: Semen Tsokur
zdjęcia z meczu - fot. Jakub Borowski