Druga połowa meczu nierówna, a dobre momenty, po których swojego gola mogli zdobyć Paweł Gurgul, Marek Buszczak, Daniel Chaba czy Marcin Szeliga, nasz zespół przeplatał z kiepskimi fragmentami gry, w których łatwo dał sobie strzelić gole. Prowadzenie objął Spartak, po błędzie Spójni w rozegraniu akcji i kontrze rywali, po której napastnik Deszczna znalazł się sam na sam z naszym bramkarzem, i bez problemu umieścił piłkę w bramce. Spójnia szybko odpowiedziała, gdy faulowany w polu karnym był Kamil Hertel, a jedenastkę na gola zamienił Mateusz Dura. Kilka minut później ponownie prowadzenie Spartaka, który składnie rozegrał akcję przed naszą „szesnastką”. Natychmiastowa odpowiedź Spójni, która koronkowo rozegrała akcję prawą stroną, a po podaniu Marka Buszczaka, Paweł Gurgul wpakował piłkę do bramki strzałem z pięciu metrów. W końcówce meczu Spójnia objęła prowadzenie, gdy 22 metrów od bramki Deszczna faulowany był Piotr Kurdykowski, a precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Marek Buszczak. Chwilę przed końcem meczu strata piłki w środku boiska i przy dość biernej postawie naszego zespołu wyrównanie wyniku, choć nasi zawodnicy sygnalizowali pozycję spaloną.
Spójnia rozegrała mecz w składzie:
zdjęcia z meczu - autor Jakub Borowski