Od pierwszych minut zarysowała się lekka przewaga Spójni, która systematycznie tworzyła groźne akcje mogące dać gola. Prowadzenie nasz zespół objął po bramce Erwina Prokopowicza, który otrzymał dokładne podanie od Piotrka Pieroga. Erwin wbiegł w pole karne z prawej strony boiska i silnie strzelił w „krótki róg” bramki gości. Nasz zespół cierpliwie budował kolejne akcje, mogąc jeszcze podwyższyć wynik, lecz brakło skutecznego wykończenia i bardzo dobrze interweniował bramkarz Stali. Jeszcze przed przerwą goście wyrównali, wykorzystując błąd naszego zespołu w wyprowadzeniu akcji, a kapitalnym strzałem z 28 popisał się zawodnik Stali, pakując piłkę po poprzeczką bramki.
Druga połowa miała podobny przebieg, gdzie goście nastawili się na kontry, przetrzymując początkowy napór Spójni. Nasi zawodnicy ponownie groźnie atakowali, lecz nie udało im się pokonać bramkarza gości. Jedna z kontr Stali zakończyła się faulem w polu karnym Spójni i „jedenastką”, którą goście zamienili na bramkę. To nie załamało naszych zawodników, którzy zdołali wyrównać, gdy na lewej stronie boiska, przy narożniku pola karnego Stali faulowany był Piotrek Pieróg. Piłka po strzale Konrada Kurałowicza poszybowała w „długi róg” i po rękach bramkarza wpadła w „okienko” bramki. Jedna z ostatnich, groźniejszych akcji Stali mogła przynieść bramkę, lecz z wstrzeloną wzdłuż „piątki” piłką z lewej strony pola karnego, minął się napastnik gości. Gdy wydawało się, że o losach spotkania rozstrzygać będą rzuty karne, nasi zawodnicy przeprowadzili akcję, która dała wygraną Spójni. O piłkę z prawej strony pola karnego powalczył Erwin Prokopowicz i wstrzelił ją wzdłuż siódmego metra do Piotrka Pieroga, który posłał piłkę płasko, po ziemi, nie dając szans bramkarzowi, po czym utonął w objęciach kolegów.
Juniorzy Spójni zagrali w składzie:
zdjęcia z meczu (autor: Jakub Borowski): kliknij >>TUTAJ<<