Po przerwie poziom gry został utrzymany, ale przebieg gry zdeterminowała szybko strzelona bramka przez TS Przylep. Rzut wolny 20 metrów od bramki Spójni, gdzie Wojciech Popielecki tym razem precyzyjnie posłał piłkę nad murem, która po rękach naszego bramkarza odbiła się od słupka i wpadła do bramki. To zmusiło nasz zespół do rozluźnienia szyków obronnych, co jednak ułatwiało kontratakowanie gospodarzom. Ataki Spójni nie przyniosły spodziewanego efektu, zaś gospodarze w 68 minucie wyprowadzili szybki kontratak, dający drugiego gola. Akcja lewą stroną boiska i dośrodkowanie w pole karne, gdzie po zgraniu piłki głową do Krzysztofa Marczaka, najlepszy strzelec Przylepu dopełnił formalności. Nasz zespół walczył do końca i dwukrotnie Mateusz Krasiński był bliski gola, gdy po wrzutach z autu Pawła Janika efektownymi strzałami próbował zaskoczyć bramkarza, ale Jego uderzenia zostały zablokowane przez ofiarnie interweniujących obrońców. W 85 minucie przez linię obrońców przedarł się Dawid Szczeciński, ale strzał został zablokowany przez bramkarza.
Ostatecznie wygrana TS Przylep 2:0, po bardzo dobrym spotkaniu, w wykonaniu obu zespołów, ale gospodarze okazali się skuteczniejsi i dlatego mogli cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów. Podkreślić również należy bardzo dobre prowadzenie zawodów przez arbitrów spotkania, którzy dostosowali się jakością sędziowania do poziomu meczu.
Spójnia rozegrała mecz w składzie:
W rezerwie pozostali: Bartosz Majchrowski
RELACJA Z MECZU UMIESZCZONA NA PORTALU RADIA ZACHÓD
źródło - witryna internetowa radio Zachód
www.zachod.pl