Gdy wydawało się, że drużyny zejdą na przerwę przy wyniku remisowym, błędy naszej defensywy w ostatniej akcji meczu, i głupio stracona bramka, po golu Marcina Szymańskiego.
W 63 minucie meczu Spójnia traci piłkę w środkowej strefie boiska, a Pogoń po wymianie kilku podań podwyższa prowadzenie, po pięknym strzale Marcina Szymańskiego, w „okienko” bramki Jarka Rubana. Także i tym razem Spójnia dobrze zareagowała, strzelając gola kontaktowego pięć minut później. Dośrodkowanie w pole karne Dimy Boiko, gdzie o piłkę powalczył Elbasan Woźniakiewicz, strzał Patryka Janeczka obronił bramkarz, ale przy dobitce Macieja Łodygi był już bezradny. Spójnia miała jeszcze sporo czasu na doprowadzenie do wyrównania, ale ataki naszego zespołu były mała składne, a jedna z kontr gospodarzy mogła dać im kolejnego gola, ale Nikodem Rafalik przestrzelił w dogodnej sytuacji.
Ostatecznie 3:2 dla Pogoni Świebodzin, po słabszym niż w ostatnich meczach występie Spójni, która powinna ten mecz zakończyć przynajmniej wynikiem remisowym.
Spójnia zagrała mecz w składzie:
1. Jarosław Ruban
2. Henryk Kurdykowski
3. Mateusz Dura
4. Dima Boiko
5. Paweł Janik
6. Patryk Janeczek
7. Piotr Kurdykowski
8. Marek Buszczak
9. Kamil Hertel (od 46 min. Maciej Łodyga)
10. Heham Aivazian
11. Elbasan Woźniakiewicz (od 70 min. Sebastian Świercz)
W rezerwie pozostali: Damian Hertel, Filip Krawczyk
zdjęcia z meczu - fot. Jakub Borowski