Aktualności

 Ciekawe spotkanie obejrzeli kibice w Ośnie Lubuskim, gdzie Spójnia podejmowała TS Przylep. Bardzo dobra pierwsza połowa meczu w wykonaniu naszego zespołu, który przeważał i stworzył kilka dogodnych okazji na gola. Swoje szanse na bramkę mieli Heham Aivazian, Dima Boiko i dwukrotnie Elbasan Woźniakiewicz, ale prowadzenie Spójnia objęła po trafieniu Marka Buszczaka, który wykorzystał akcję i dogranie piłki Henryka Kurdykowskiego. Goście również przeprowadzili kilka groźnych akcji, a najbliżej gola byli po rzucie rożnym, gdy piłka po strzale zawodnika przyjezdnych, została wybita z linii bramkowej przez Pawła Janika.

W  przedostatniej kolejce rundy jesiennej juniorzy Spójni podejmowali swoich rówieśników z Witnicy, a mecz został rozegrany w niedzielę na stadionie w Ośnie Lubuskim. Jak na tę porę roku pogoda była upalna i wymagała od zawodników sporo wysiłku. Mecz nie stał na wysokim poziomie piłkarskim, ale prowadzony był w szybkim tempie i obie drużyny miały swoje okazje na gola. Dla Spójni blisko zdobycia gola byli  - dwukrotnie Elbasan Woźniakiewicz i Rafał Wroński, zaś w drugiej części meczu Marcel Żurański, a w odpowiedzi dwukrotnie goście obili poprzeczkę bramki strzeżonej przez Damiana Hertela. Ostatecznie bezbramkowy remis i wydaje się, że sprawiedliwy wynik, choć obie drużyny mogły pokusić się o wygraną w tym meczu.

Ponownie bez punktów z meczu wyjazdowego wraca Spójnia Ośno, która uległa w Sławie drużynie Dąb Sława-Przybyszów 0:3, a wynik spotkania został ustalony już do przerwy.

Pierwszy kwadrans spotkania do zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy groźnie atakowali, kończąc swoje wysiłki strzałami na bramkę Damiana Hertela. Dwa z nich minęły światło bramki, a przy jednym skutecznie interweniował nasz bramkarz, lecz już w 15 minucie meczu starania Dębu przyniosły efekt bramkowy, gdy w polu karnym podanie otrzymał Bartosz Skiba, który wygrał pojedynek sam na sam z naszym bramkarzem. Damian Hertel był bliski obrony, jednak piłka wtoczyła się bramki Spójni, pomimo próby wybicia jej z linii bramkowej Pawła Janika. Nasz zespół protestował, gdyż zawodnik gospodarzy wracał z pozycji „spalonej”, lecz asystent sędziego nie zasygnalizował ofsajdu.

W ostatnim meczu tej rundy na własnym boisku, orliki Spójni wysoko pokonali orlików Odry Górzyca 14:3. Od pierwszej części gry Spójnia dominowała na boisku, systematycznie powiększając swoją przewagę. Gole dla Spójni strzelili: Daniel Czapla-2, Michał Kwiręg-8, Marek Trzeciak-3, Piotr Sczeciński-1. Dla Odry gole zdobyli Alan Roziel, Gracjan Maczulis i Maciej Gula.

Porażką 1:6 zakończyło się wyjazdowe spotkanie okręgowej ligi młodzików, w którym Progres Gorzów Wlkp. podejmował Spójnię. Lider rozgrywek nie dał wielkich szans naszemu zespołowi, choć zaczęło się od sensacyjnego prowadzenia Spójni, która jako jedyna dotąd strzeliła Progresowi gola w rundzie jesiennej, a strzelcem gola był Emil Kuzajewski. Do przerwy jednak gospodarze czterokrotnie trafili do bramki Spójni, po golach Patryka Bednarczyka (2 gole), Nikodema Latuska i Samuela Cupera.

W drugiej połowie gospodarze dorzucili dwa trafienia autorstwa Eryka Rałowskiego i Kewina Wołoszczuka, potwierdzając zdecydowana dominację w swojej grupie.

W ósmej kolejce rozgrywek wojewódzki ligi juniorów starszych, Spójnia Ośno udała się na mecz do Rzepina z miejscową Steinpol-Ilanką. Pierwsza połowa meczu zakończyła się jednobarmkowym prowadzeniem gospodarzy. Ilanka miała szansę na wyższe prowadzenie, lecz nie wykorzystała rzutu karnego. Pierwsza połowa meczu dobra w wykonaniu naszych juniorów, gdzie nasz zespół kilkakrotnie zagroził bramce rywali. Najbliżej strzelenia gola dla Spójni był Elbasan Woźniakiewicz, który trzykrotnie miał szanse na zdobycie bramki. tuż przed przerwą duża kontrowersja, gdy obrońca miejscowych rękami zagrał w polu karnym, lecz mimo sygnalizacji asystenta, sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego.

W siódmej kolejce rozgrywek okręgowej ligi młodzików, Spójnia Ośno podejmowała w niedzielę na własnym stadionie Czarnych-Browar Witnica. Pierwsza połowa meczu wyrównana, lecz zakończona prowadzeniem gości, po golu Maksymiliana Drozda. Druga połowa meczu zdecydowanie lepsza w wykonaniu Spójni Ośno, która czterokrotnie trafiła do bramki rywali. Najpierw bramkę strzelił Emil Kuzajewski, a następnie Patryk Parysek. Na 3:0 podwyższył Szymon Szymkiewicz, zaś wynik meczu ustalił Patryk Parysek, zdobywając swojego drugiego gola. Ostatecznie 4:1 dla Spójni Ośno, Która mogła cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w tej rundzie.

Już w czwartek drużyna orlików Spójnia Ośno rozegrała swoje ligowe spotkanie, czwartej kolejki okręgowej ligi orlików, a mecz odbył się w czwartek, 5-go października o godzinie 16:00, na Orliku przy Zespole Szkół Publicznych w Ośnie Lubuskim.

Pierwsza część meczu zakończyła się prowadzeniem gości 2:0, po golach Krzysztofa Nastulskiego i Radosława Karatysza. Druga część meczu lepsza wykonaniu Spójni która doprowadziła do remisu po golach Marka Trzeciaka i Oskara Taraska. W trzeciej części meczu nie padły żadne bramki, a wynik został ustalony w ostatni czwartek części meczu, rozgrywanej przy bardzo porywistym meczu. Obie drużyny  strzeliły po jednym golu, gdzie na prowadzenie wyszła Spójnia po golu Marka Trzeciaka, a do wyrównania doprowadził Oliwier Siniawski. Ostatecznie więc mecz zakończył się remisem 3:3.

 W bieżącej kolejce rozgrywek IV ligi lubuskiej Spójnia podejmowała na własnym stadionie Arkę Nowa Sól, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Pierwsza połowa meczu przebiegała w szybkim tempie i stała na przyzwoitym poziomie, z przewagą naszego zespołu, który dwukrotnie poważnie zagroził bramce gości. W 15 minucie meczu akcja lewą stroną boiska, zakończona dograniem piłki przez Pawła Janika do Piotra Kurdykowskiego, który jednak przestrzelił po uderzeniu z szóstego metra, przenosząc piłkę nad poprzeczką. Pięć minut później dośrodkowanie z rzutu rożnego Pawła Janika na głowę Henryka Kurdykowskiego, jednak strzał wprost w bramkarza, który nie ma problemu z obroną.

W szóstej kolejce rozgrywek o wojewódzkiej ligi juniorów starszych Spójnia Ośno podejmowała Lubuszanina Drezdenko. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem remisowym, gdzie prowadzenie objęła Spójnia, po golu Elbasana Woźniakiewicza, któremu asystował Maksymilian Staroń. Goście wyrównali w 30 minucie meczu, po składnie przeprowadzonej akcji i golu z czternastego metra pola karnego. Goście mogli zakończyć pierwszą część gry prowadzeniem, mając szansę na gola z rzutu karnego, lecz świetną interwencją popisał się w bramce Damian Hertel.